niedziela, 30 grudnia 2012

Moje włosy + moje cele

Słusznie byłoby zacząć od pokazania mojego stanu włosów, zanim wdrożę kompleksową ich pielęgnację. Moje włosy od zawsze były cienkie, suche i łamliwe. Są podatne na skręt. Kiedyś bardzo się puszyły, udało mi się je trochę ujarzmić, nie wiem jakim cudem. Rosną wolno, a chciałabym je zapuścić mniej więcej do talii. Dużego problemu z wypadaniem włosów nie mam, ale mogłoby wypadać ich mniej albo najlepiej wcale. Ich porowatość oceniam na średnią. Myję włosy co drugi dzień, ale teraz czuję, że szybciej mi się przetłuszczają, trzeba będzie coś z tym fantem zrobić. Przez długi czas myłam włosy codziennie, co było istnym koszmarem. Nie farbuję włosów, choć jeszcze kilka lat temu je rozjaśniałam. Nie umiem dobrze ocenić ich koloru, jest taki mysi. Włosy szybko mi się rozjaśniają i powstaje na moich włosach coś jakby naturalne ombre. :) Nie mogę się zdecydować, czy wolałabym włosy rozjaśnić czy przyciemnić. Jestem przed wizytą u fryzjera, chcę skrócić końcówki o jakieś 3 centymetry, od 4 miesięcy tego nie robiłam.
Próbowałam zmierzyć długość moich włosów, ale są one niejednolitej długości, więc chyba nie ma sensu. Moją największą zmorą, czego po prostu nie cierpię, jest to jak bardzo plączą się moje włosy. Końce są przesuszone, jednak nie jest aż tak źle.

Co aktualnie robię/ nie robię z moimi włosami:
  • myję zwykłym szamponem bez silikonów
  • używam odżywki po każdym myciu
  • 1-2 razy w tygodniu nakładam maseczkę
  • 2 razy w tygodniu olejuję włosy od połowy długości
  • staram się stosować odżywki do skóry głowy
  • od czasu do czasu łykam różne suplementy
  • nie suszę włosów suszarką
  • nie farbuję ich
  • nie stylizuję w żaden sposób włosów
  • nie robię płukanek (co zamierzam zmienić)
Wybieram się niedługo do apteki na zakupy, powiększam cały czas swoją wiedzę o ziołach i ich korzystnym wpływie na włosy. Czytam blogi włosomaniaczek i staję się jedną z nich z każdym dniem bardziej. Chciałabym też kupić kilka półproduktów, zrobić własną ziołową wcierkę a także mgiełkę.

Moje cele:
  • osiągnąć długość co najmniej do talii
  • uzyskać jednolity kolor włosów
  • spróbować mycia odżywką
  • zacząć stosować płukanki
  • zawalczyć o skręt

Włosy rośnijcie, bądźcie kochane, jak ja was tak kocham :)

sobota, 29 grudnia 2012

Kilka słów na początek

Dlaczego kolejny blog kosmetyczny? Przede wszystkim dla mnie samej. Moim celem jest odpowiednia pielęgnacja włosów i mojej trądzikowej cery. Oczywiście pragnę podzielić się moimi doświadczeniami z innymi dziewczynami, każda z nas jest inna i każda ma coś innego do powiedzenia. Pisanie systematycznego bloga jest też dużą motywacją, aby te postanowienia mogły być doprowadzone do końca. Zazwyczaj mi się to niestety nie udaje. Kości zostały rzucone - z dniem dzisiejszym stawiam na naturalne kosmetyki, świadomą pielęgnację włosów bez silikonów i walkę z przebarwieniami potrądzikowymi i rozszerzonymi porami. Trzymajcie kciuki i dopingujcie ;)